Dzielimy się dzisiaj z Wami ikonami świątecznymi wykonanymi w pracowni na podstawie przedstawień pochodzących z Etiopii. Cieszy nas bardzo, że ikona, z którą pracujemy, to tak obszerne i różnorodne zagadnienie.



Na zdjęciach kolejno: Pokłon Trzech Króli, Boże Narodzenie, Ucieczka do Egiptu, Zwiastowanie.
Chrześcijaństwo w Etiopii sięga swoimi korzeniami do IV w. Badania nad etiopską ikoną zaczęły się stosunkowo niedawno, szacuje się w chwili obecnej, że na świecie zachowało się około pięciuset starożytnych ikon etiopskich, kolekcjonowanych obecnie w Muzeum Narodowym w Addis Abebie, jak i za granicą. Szereg tych malowideł ulokowanych jest także w etiopskich klasztorach. Prawdopodobnie w XVI w. wojny nie oszczędziły ikon wcześniej powstałych, stąd nie znaleziono dotąd ikon etiopskich sprzed XV w., chociaż ich produkcja musiała być i wcześniejsza.
Na kierunek sztuki etiopskiej wpływ miała chrześcijańska sztuka koptyjska, syryjska, syro-palestyńska, ale i bizantyjska.. Dla przykładu częsty temat w ikonie etiopskiej, Zwiastowanie z przędąca Maryją, pochodzi z Palestyny. Nie często, ale jednak, powielało się tu wizerunek Chrystusa siedzącego „w stylu arabskim”, a typ twarzy z etiopskich ikon określa się jako posiadający mongolskie rysy (z charakterystycznym kolorytem i migdałowymi oczyma). Chrystus wjeżdża do Jerozolimy pod parasolem, co jest już zwyczajem wśród dostojników kościoła etiopskiego.
Etiopa nie była krajem zamkniętym- pielgrzymi i podróżnicy z Etiopii przez Egipt udawali się do Jerozolimy; poświadczone jest, że do Etiopii docierali kupcy śródziemnomorscy, arabscy, oraz z Indii. Około roku 1600 do Etiopii wkraczali jezuiccy misjonarze z odbitkami obrazu cudownej ikony z bazyliki Santa Maria Maggorie w Rzymie. Na tym bliskim naszemu kręgowi kulturowemu obrazie ukształtowała się szeroko powielana wersja wizerunku Matki Bożej z Dzieciątkiem (mowa o tzw. Salus Populi Romani, Matce Bożej Śnieżnej, tradycja przypisuje autorstwo tego obrazu św. Łukaszowi Ewangeliście). Ikona ta ma szczególne znaczenie dla pobożności ludowej, a przedstawia Maryję trzymającą Dzieciątko na lewym ramieniu, z rękoma złożonymi na kolanach Chrystusa, fragmentem tkaniny w lewej dłoni i palcem prawej wskazującym ku ziemi.
W XVI w. ukształtował się tzw. gondorski styl sztuki etiopskiej, a sami Etiopczycy po inwazji muzułmańskiej odwrócili się od wpływów islamskich. Sztuka sakralna Etiopii, która rozwinęła powiązania z Bizancjum, powstawała i powstaje zgodnie z bizantyjskimi zasadami ikonografii, zachowuje jednocześnie swój własny charakter. Do dzisiaj Etiopczycy tworzą sztukę geometryczną, „płaską’, i kolorową; pełną żywych, kontrastujących wzorów tekstyliów, dynamicznych, zazębiających się kształtów, śmiałych kompozycji i pomysłowych form. Malowane ikony, obok malowideł ściennych w kościołach, oraz iluminacji w manuskryptach, stały się głównym miejscem ekspresji artystycznej do dnia dzisiejszego.
Za bardzo święty i chroniący nie tylko rodzinę królewską, ale i całą Etiopię, uważa się wizerunek Chrystusa Ukoronowanego koroną cierniową. Pierwsza taka ikona podarowana królowi Dawidowi (panował w latach 1382-1413) towarzyszyła armii podczas bitew, przed nią koronowano kolejnych królów; przed ikonami królowie składali swoje prośby.
Oddawanie czci uosobionej w ikonie Maryi stanowi za to zasadniczą część rytuału etiopskiego kościoła ( chociaż kult maryjny podsycany był szczególnie przez królewski przykład Dawida; stworzył on także rękopis „Cuda Maryi w Gehan” z 1400 r). W Etiopii od wieków i do dzisiaj odbywają się w liczne świąteczne dni procesje z wyniesieniem ikony poza świątynię. Na co dzień strzeżone niczym relikwie w skarbcach klasztorów ikony przedstawiane są wiernym . Eskortowane są pod jedwabnym baldachimem. Ich wyniesieniu towarzyszy okadzanie, śpiew, rytmiczne uderzanie w bębny. Uczestnicy procesji krążą wokół ikony, trzymając się za ręce niczym w tańcu, za każdym razem oddając poprzez pokłony należny zobrazowanej na ikonie Matce Bożej szacunek. Jutrznia Niedzieli Palmowej rozpoczyna się po północy, a noszenie ikon trwa niemal do samego świtu.
Ikona również w Etiopii ma czasem cudowne moce (jak obraz Matki Bożej z klasztoru Dabra Jamado Maryam, która przemówił podczas włoskiej okupacji, zalewając się przy tym łzami).
Jak wszędzie jednak, tak i w Etiopii ikona jest przede wszystkim źródłem religijnej inspiracji i wstawiennictwa, ochrony, nadziei i ulgi w czasach udręki. Nie tylko święto obliguje do wyniesienia ikony do wiernych. Również czasy nieszczęść dawały i dają taką sposobność. Podczas suszy czy powodzi odprawia się procesję, odmawiając przy tym czterdzieści jeden modlitw błagalnych. Powtarza się ten ceremoniał codziennie, aż do ustania niebezpieczeństwa.
W końcu – niewielkich rozmiarów ikony „podręczne” noszone są na szyi przez mnichów, jak i pobożnych świeckich. Ikony te stale przypominają o pobożności i gwarantują bezpieczeństwo ich właścicielom. Dla pobożności ludowej obok postaci Matki Bożej, ważne są szczególnie wizerunki świętego Archanioła Michała i świętego Jerzego. Można zobaczyć je wiszące w większości etiopskich domów.
Pierwsze ikony etiopskie bliskie są iluminowanym manuskryptom. Jest tak ponieważ najwcześniejsi twórcy malowanych ikon panelowych szukali sposobu przedstawiania świętych i scen z Pisma w istniejących już iluminacjach naniesionym na pergamin. Obszernie ilustrowane rękopisy czy to Ewangelii, czy innych tekstów sakralnych pochodzące z Etiopii, to jeden z najbardziej niezwykłych zachowanych zabytków kultury chrześcijańskiej w ogóle. Co ciekawe, kiedy powstawały pisanie i malowanie naturalnie postrzegane było jako powiązane ze sobą dyscypliny, a artyści i skrybowie otrzymywali wykształcenie w kontekście szkolenia monastycznego.
Ikony w Etiopii powstają najczęściej na drewnie oliwnym. Maluje się je za pomocą naturalnych pigmentów ze zredukowanych do drobnego proszku kamieni i roślin. Na przykład czerwień przygotowana z czerwonych płatków róż nieznacznie zabarwiona sadzą daje piękny brąz używany do twarzy Judasza i diabłów. Dobre postaci maluje się farbą nieco jaśniejszą.
Na podstawie:
Chaillot C., The Role of Images and the Veneration of Icons in the Oriental Orthodox Churches, 2018;
C. Griffith Man, Art of Ethiopia, 2005.
K.K.