Pracownia Ikon Veraikon

38 – 607 Cisna 4

Kontak email:

[email protected]

www:

ikony.bieszczady.net.pl

Aktualności

Kategoria aktualności

Category Archive Aktualności

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Kościół katolicki nie obchodzi świąt narodzin człowieka – wyjątkiem są święta: narodzin Jezusa Chrystusa, czyli Boże Narodzenie, narodzenie Św. Jana Chrzciciela i właśnie święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, potocznie zwane świętem Matki Boskiej Siewnej. Święto to obchodzimy 8 września. To dzień błogosławieństwa ziarna siewnego (zboża) oraz symbolicznego zamknięcia jednego cyklu upraw rolnych i rozpoczęcia kolejnego.

W tym dniu wierni przynoszą do kościoła ziarno przeznaczone na tegoroczny zasiew. Kapłan, poświęcając je, wypowiada następującą modlitwę: 

„Boże, Ty sprawiasz, że wszystkie nasiona wpadłszy w ziemię obumierają, aby wydać plony, które dają radość siewcy i chleb głodnemu. Prosimy Cię, pobłogosław te ziarna i inne nasiona, zachowaj je przed gradem, powodzią, suszą i wszelką szkodą, a ziemię użyźniaj rosą z nieba, aby rośliny z nich wyrosłe wydały obfite plony. Spraw też, abyśmy za przykładem Najświętszej Maryi Panny, która słuchała słowa Twojego i strzegła owocnie w sercu, przynosili plon stokrotny przez naszą wytrwałość w pełnieniu Twojej woli. Udziel nam tego przez zasługi Najświętszej Dziewicy, której narodziny dziś obchodzimy”.

Słowo „zboże” wywodzi się od staropolskiego „zbożny”, które oznaczało „dany przez Boga”, ale uzyskanie plonów odbywało się i odbywa się „w pocie czoła” (Księga Rodzaju), dzięki czemu ziarno jest czymś więcej niż zwykłym owocem. To rezultat współdziałania słońca, deszczu i uprawnej ziemi, przy dużym wkładzie pracy człowieka, który przygotowuje pole pod zasiew, wrzuca w glebę ziarno, zbiera dojrzałe kłosy, młóci je, mieli ziarno i dopiero na końcu sporządza chleb. Wierzymy, że nie powstaje samodzielnie bez Bożego błogosławieństwa.

Postrzegane przez pryzmat Pisma Świętego ziarno, a w konsekwencji chleb jest więc symbolem życia, siły, sytości, a także przyjaźni z Bogiem oraz oznaką Jego błogosławieństwa i obfitości udzielanych darów. W Eucharystii, w której uobecnia się Chrystus, dopełnia się symbolika chleba. Można odczytywać ją na różne sposoby – w odniesieniu do ofiary Chrystusa i pokarmu dającego życie wieczne, a więc największego daru, jaki człowiek mógł otrzymać.

Prezentowana tutaj ikona Matki Boskiej Siewnej została namalowana wg ikony namalowanej przez Jolę Pyś-Miklasz. 

Już tradycyjnie przywołujemy wiersze Beaty Obertyńskiej, łączącej tak pięknie nasze swojskie święta z opowieścią o życiu Matki Bożej.

Siewna.

Święć się czarnoziem

Twej mrocznej twarzy – Panno bez zmazy

by nam się połów 

uwielokrotnił

sieci nam dotknij

Jedyna spod klątwy wyjęta..

Pszenico poświęcona

Ziarno najcichsze

Ostko święta –

Zasiewie nieskalany – 

Nasionko –

Pesteczko – 

Garstko pióreczek –

Ziarneczko – 

Żniwo –

Przyczyno, Posiewie

i Wzroście.

Zapraszamy do Naszej Pracowni Ikon VERAIKON” w Cisnej, gdzie ikona ta jest czasowo umieszczana w ekspozycji, prezentującej najważniejsze święta i uroczystości kościelne. 

Chętnie podejmiemy się jej namalowania na Państwa zamówienie – to piękna ikona.

Popatrzcie:

T.B.

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej 

26. sierpnia przypada Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej – jest najważniejszym świętem maryjnym na Jasnej Górze. 

O ustanowienie specjalnego święta „Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej” Ojcowie Paulini zabiegali kilkakrotnie. Po raz pierwszy zwrócili się z taką prośbą do Stolicy Apostolskiej po obronie Jasnej Góry przed Szwedami w 1665 r. Wówczas Kongregacja Obrzędów zezwoliła jednak jedynie na odprawianie Mszy św. wotywnych. Dopiero papież Pius X w 1904 r. zatwierdził uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej dla Jasnej Góry i dla ówczesnej diecezji włocławskiej, na terenie której leżała Częstochowa. Po raz pierwszy obchodzono ją 29 sierpnia 1906 r.

W 1931 r. papież Pius XI ustalił uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej na dzień 26 sierpnia. Pierwszy raz tego dnia czczono Matkę Bożą Jasnogórską w 1932 r. w ramach obchodów jubileuszu 550-lecia Jasnej Góry.

W diecezjach polskich uroczystość wprowadzano stopniowo od 1910 r. Zgodnie z decyzją Piusa XII święto obchodzone jest jako uroczystość całego Kościoła w Polsce od 1956 r.

Z tą datą wiąże się wydarzenie, które odbyło się na Jasnej Górze i stanowiło moment duchowej odnowy narodowej, nawiązującej do wielkich tradycji religijnych i patriotycznych narodu polskiego – Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego. Tekst Ślubów napisał kard. Stefan Wyszyński w czasie swojego uwięzienia w Komańczy, położonej tak niedaleko od Cisnej i naszej pracowni. Śluby zostały złożone przy udziale około miliona wiernych. 

Śluby Jasnogórskie miały ogromne znaczenie dla wiernych, ale też i dla całej  Polski,  umocniły tożsamość narodową w okresie siłą narzuconego nam komunizmu, stały się duchowym fundamentem odnowy społeczeństwa poprzez zobowiązanie do walki z wadami narodowymi, z pogłębianiem cnót, takich jak pracowitość i sprawiedliwość. Akt ten symbolizował niezłomność narodu i stał się duchowym wsparciem w walce o wolność i godność.

Wielu  polskich twórców poświęciło swoje utwory Maryi w Jej Jasnogórskim wizerunku. Łatwo je dzisiaj znaleźć choćby w Internecie, może mogą stać się piękną modlitwą…

Mówiąc o Maryi w poezji nasamprzód trzeba przywołać „Pana Tadeusza”, powszechnie uważanego za najwybitniejszy polski poemat i narodową epopeję. Jego autor Adam Mickiewicz rozpoczyna swoje największe dzieło słowami modlitwy do Matki Bożej, Tej, „co Jasnej broni Częstochowy i w Ostrej świeci Bramie”. Jakże bliskie katolikom, Polakom, także i dzisiaj są te słowa poety.

My chcemy zaprezentować dzisiaj inny wiersz, a właściwie jego fragmenty z „Hymnu do Czarnej Madonny”, utworu poetyckiego Romana Brandstaettera. Czy są jeszcze aktualne, czy je jeszcze rozumiemy, czy są dla nas ważne, a może właśnie dzisiaj trzeba je z całą mocą rozważać, brać sobie do serca? – każdy musi już sam znaleźć odpowiedź.

(…) O, Madonno

O twarzy czarnej

Jak namioty patriarchów (…).

(…) Panno Najświętsza,

Racz swym łaskawym uchem

Wysłuchać moją prośbę,

Błagam Cię –

Przepaść klęcząca.

Uczyń to.

Uczyń to.

Abym nie zaprzeczył

Słowu.

Abym nie rozminął się

Z Twoim Synem.

Abym mógł zmierzyć czas

Stopą mojego wiersza.

Aby moja poezja

Była komunią:

Otwarciem żebrzących ust

Na przyjęcie Boga.

Matko Słowa,

Matko Dobroci,

Módl się o dobroć

Wszystkich polskich słów.

Usłysz głosy,

Napełń myśli człowiecze,

Panno zwolena,

Maryjo.

Niech ani jedno słowo

Nie będzie złe.

Niech ani jedno słowo

nie nienawidzi.

Niech nie krzywdzi.

Niech nie zabija.

Niech wybacza.

Niech leczy.

Niech łagodzi.

Niech zamyka

Człowiecze rany

Jak skrzydła ołtarza.

Niech będzie jak Twoja chusta

W konstelacji lilii.

Jak Twoje oczy.

Jak Twoje czoło.

Matko Polskiej Mowy,

Módl się o jej wieczne trwanie,

Bogarodzico,

Dziewico,

Bogiem sławiena

Maryjo.

Módl się.

Madonno izraelska,

Starochrześcijańska,

Cyprysowa,

Łukaszowa,

Panno Jasnogórska,

Czarna,

O twarzy w bliznach

Jak polska ziemia (…).

Zapraszamy do Naszej Pracowni Ikon VERAIKON” w Cisnej, gdzie ikona Matki Boskiej Częstochowskiej jest w stałej ekspozycji. 

Chętnie podejmiemy się jej namalowania na Państwa zamówienie – może stanie się dla kogoś cząstką Jasnej Góry, a może refleksją nad tajemnicą Maryi?

T.B.

Wniebowzięcie Maryi Panny – święto Matki Bożej Zielnej.

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest jedną z trzech największych uroczystości maryjnych. Dogmat o Wniebowzięciu NMP uznawany jest przez katolików i prawosławnych. W Kościele wschodnim święto to nazywa się Świętem Zaśnięcia Najświętszej Bogurodzicy, a w wielu krajach wschodnich jest dniem wolnym od pracy.

W Polsce i w wielu krajach europejskich dzień ten jest często nazywany świętem Matki Bożej Zielnej. 

Z tą uroczystością wiąże się w Polsce fenomen masowych pielgrzymek do sanktuariów maryjnych, zwłaszcza na Jasną Górę. Uczestnictwo w pielgrzymce jest głębokim przeżyciem religijnym i duchowym umocnieniem wiary. Pielgrzymki te, trwające od wieków, stanowią ważny element kultury i religijności polskiej, przyciągając miliony wiernych każdego roku. Na Podkarpaciu najczęściej celem pielgrzymek są sanktuaria i miejsc kultu maryjnego w Kalwarii Pacławskiej, Leżajsku, Dębowcu, a także Sanktuarium Matki Bożej Bieszczadzkiej w Jasieniu (Ustrzyki Dolne). Sanktuaria te przyciągają wiernych zarówno w ramach pieszych pielgrzymek, jak i zorganizowanych grup.

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny to uroczystość kościelna (w liturgii rzymskiej uroczystość ma wyższą rangę niż święto i jest jednym z głównych dni roku liturgicznego, obok niedziel), obchodzona 15 sierpnia, upamiętnia wzięcie Maryi z ciałem i duszą do nieba po zakończeniu jej ziemskiego życia. Jest to jeden z najważniejszych dogmatów wiary katolickiej, ogłoszony przez papieża Piusa XII w 1950 roku. Wniebowzięcie Maryi ma dla wiernych ogromne znaczenie, symbolizujące nadzieję na życie wieczne i nagrodę za życie w wierności Bogu.

W kościołach święci się podczas nabożeństw bukiety kwiatów, koniecznie z barwnymi floksami, z kłosami zbóż, z ziołami i jabłkiem wetkniętym w środek wiązanki. To święto wielkie, barwne, pełne kwiatów i darów z pól, ogrodów oraz sadów.

Święto to ma nieskończoną ilość przedstawień na ikonach i freskach. W bałkańskich cerkwiach, kiedy wychodzimy ze świątyni zawsze żegna nas przedstawienie Zaśnięcia Matki Bożej. Te wspaniałe freski opowiadają historię odejścia Matki Bożej, której świadkami są opłakujący Ją apostołowie, aniołowie, ojcowie kościoła i pobożne niewiasty, a centralną postacią jest Chrystus unoszący duszę Marii, przedstawianą jako malutkie dziecko. 

Dzień 15 sierpnia jest także rocznicą „Cudu nad Wisłą”, czyli zwycięstwa Wojska Polskiego nad sowieckimi hordami w 1920 r. i ocalenia Europy od zalewu bolszewizmu. Czciciele Maryi w Polsce przypisują je szczególnemu wstawiennictwu Matki Bożej.

W naszej pracowni przedstawiamy Matkę Bożą Zielną w wieńcu z kwiatów i kłosów zbóż, z podobnym bukietem, jako piękną niewiastę unoszącą się wśród kwiatów.

Cieszymy się tymi boskimi darami i cieszymy się twórczością ludzi, którzy potrafią przekazać słowem, muzyką, obrazem to wszechogarniające nas piękno.

Prezentowana tutaj ikona Matki Bożej Zielnej została namalowana wg. ikony namalowanej przez naszą nieodżałowaną Przyjaciółkę Jolę Pyś-Miklasz, która odeszła od nas w ub. roku, przed świętem Nawiedzenia Elżbiety przez Matkę Bożą. 

Ikonom malowanym przez Jolę towarzyszą wiersze Beaty Obertyńskiej, zapomnianej mistrzyni słowa, łączącej tak pięknie nasze swojskie święta z opowieścią o życiu Matki Bożej.

Chyba nikt nie opisał tak pięknie tego święta, łącząc tradycje biblijne z ludowością – zestawiając zakończenie życia ziemskiego z bujnością przyrody.

Zielna 

Zamroczyło nam Pannę Nietkniętą

rozmarynem, marzanną i miętą

od kadzideł i kwiatów, i zielska

zagorzała nam Panna Anielska,

zachorzała chwalebnie przy święcie

na tęsknotę – sen – i wniebowzięcie,

w kwietnym durze, w obciążeniu powiek

śmierć ze snem ją naszły po połowie.

Zapraszamy do Naszej Pracowni Ikon VERAIKON” w Cisnej, gdzie ikona ta jest czasowo umieszczana w ekspozycji, prezentującej najważniejsze święta i uroczystości kościelne. 

Chętnie podejmiemy się jej namalowania na Państwa zamówienie. Przesłanie, jakie ze sobą niesie ta ikona, jest przecież aktualne przez cały rok, a nie tylko 15. Sierpnia.

T.B.

X spotkanie o ikonach organizowane przez ks. Marka Wojnarowskiego i Muzeum Archidiecezjalne w Przemyślu.

Meteory – klasztory zawieszone w chmurach.

śr, 21 maj 2025, godz. 16:00

Podczas spotkania zostaną omówione prawosławne klasztory, nazywane Meteorami, które biorą swoją nazwę od masywu skał w środkowej Grecji na pólnocno-zachodnim krańcu równiny tesalskiej w okolicach miasta Kalambaka. To szczególnie malownicze miejsce skrywa 24 klasztory, z których do dziś zamieszkanych jest 6 monastyrów. Można je zwiedzać bez ograniczeń w przeciwieństwie do klasztorów na Górze Athos, do kórych dostęp mają tylko mężczyźni. Zapraszam do zwiedzania tych tajemniczych i fascynujących miejsc, znajdujących się także na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Wydarzenia w Muzeum Archidiecezjalnym w Przemyślu.

Drodzy Państwo!

Po przerwie świątecznej zapraszam na kolejne spotkanie o ikonach do Muzeum Archidiecezjalnego, które odbędzie się w środę 7 maja br. o godz. 16.00. 

https://muzeum.przemyska.pl/wydarzenia/ix-spotkanie-o-ikonach

Zapraszam także 8 maja (czwartek) na godz. 17.00 do muzeum na finisaż pokazu Tryptyku z Markowej. W ramach spotkania odbędzie się koncert w czasie którego wysłuchamy Nieszporów Markowskich – tradycyjnych śpiewów Psalmów Wieczornych dawnej diecezji przemyskiej i prelekcji o dziedzictwie wsi Markowa.

https://muzeum.przemyska.pl/wydarzenia/nieszpory-markowskie

Zapraszam i proszę o udostępnianie zainteresowanym

Z wyrazami uszanowania.

ks. Marek Wojnarowski 

Wielkanoc to święta pokoju, miłości, a szczególnie nadziei. Niech Zmartwychwstanie Pańskie będzie dla Was źródłem siły i radości każdego dnia. W ten święty czas niech Pan obdarzy Was łaską wiary, głębokiego pokoju i duchowego odrodzenia.

Nasze życzenia kierujemy do obecnych i przyszłych Przyjaciół naszej Pracowni Veraikon, do Gości którzy odwiedzają nas w Cisnej, na Facebooku i na tej stronie.

Zespół Pracowni Veraikon

Niedziela Palmowa i wjazd Jezusa do Jerozolimy.

Niedziela palmowa – to początek Wielkiego  Tygodnia – szczególnie Triduum Paschalnego podczas którego jedna liturgia trwa 3 dni.  

Tajemnica ukryta pod symbolem palmy to tajemnica życia wiecznego, to symbol raju. 

(…) Palma to symbol czci, hołdu i pokoju. Dla ludzi Wschodu palma, szczególnie daktylowa, jest symbolem najbardziej znaczącym ze wszystkich drzew. Ma też duże znaczenie gospodarcze. Jeden ze starobabilońskich hymnów wylicza 360 sposobów wykorzystania palmy. Wszystko, co rodzi to drzewo: owoce, liście, a nawet sok, jest dla człowieka bardzo pożyteczne, a swoją wysokością i wiekiem palma przewyższa go (może rosnąć nawet 300 lat). Jest w niej majestat. Korzenie zapuszcza głęboko w ziemię, a wierzchołek wystawia na działanie żaru słonecznego nieba. W Arabii, Afryce i w Polinezji palma symbolizuje drzewo życia. Grecy uważali ją za symbol światłości. Podczas igrzysk sportowych, zanim głowy zwycięzców ozdobił laur, otrzymywali oni gałązkę palmową.

Druga Księga Machabejska (14,4) wspomina, że w taki właśnie sposób okazywano cześć władcom, których życzliwość chciano sobie pozyskać. W starożytnej Mezopotamii palma uchodziła za drzewo święte. W Egipcie robiono z liści palmowych wachlarze, które miały symbolizować długie życie, a nawet nieśmiertelność. Dla Rzymian palma była, wraz z liściem laurowym godłem igrzysk. Wytłoczona zaś na rzymskich monetach była znakiem prowincji Judei.

U Żydów gałązka palmy wchodziła w skład świątecznego bukietu, zwanego Lulaw. Składał się on
z gałązek mirtu, wierzby i cytryny. Lulaw używany był do machania, gdy śpiewano Hallel podczas żydowskiego święta Namiotów. Miało to symbolizować władzę Boga nad całym światem (…).

https://jezuici.pl/2015/03/z-piesnia-na-ustach-z-palmami-w-dloniach

 W Niedzielę Palmową w Kościele czytana jest Ewangelia wg Św. Mateusza 21,1-9 (tu fragment):

Uroczysty wjazd do Jerozolimy

1 Gdy się przybliżyli do Jerozolimy i przyszli do Betfage na Górze Oliwnej, wtedy Jezus posłał dwóch uczniów 2 i rzekł im: «Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę uwiązaną i źrebię z nią. Odwiążcie je i przyprowadźcie do Mnie! 3 A gdyby wam kto co mówił, powiecie: „Pan ich potrzebuje, a zaraz je puści”». 4 Stało się to, żeby się spełniło słowo Proroka: 5 Powiedzcie Córze Syjońskiej: Oto Król twój przychodzi do Ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy.
6 Uczniowie poszli i uczynili, jak im Jezus polecił. 7 Przyprowadzili oślicę i źrebię i położyli na nie swe płaszcze, a On usiadł na nich. 8 A ogromny tłum słał swe płaszcze na drodze, inni obcinali gałązki
z drzew i ścielili na drodze. 9 A tłumy, które Go poprzedzały i które szły za Nim, wołały głośno:

Hosanna Synowi Dawida!

Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie!

Hosanna na wysokościach! (…).

Symbolika palm pojawia się już w Starym Testamencie – gdy Szymon Machabeusz pokonał Syryjczyków wjeżdżał do Jerozolimy z rózgami palmowymi. (…) Dnia dwudziestego trzeciego miesiąca drugiego roku sto siedemdziesiątego pierwszego weszli do zamku przy śpiewie pieśni, z palmowymi gałęziami w rękach. Grano na harfach, na cymbałach, na lirach, [śpiewano] hymny i pieśni, bo wielki nieprzyjaciel został usunięty spośród Izraela (…) (Pierwsza Księga Machabejska – Mch13:51).

Symbolika palmy jest wyraźnie znajdujemy również w Apokalipsie Św. Jana – Triumf wybranych:

(…) 9 Potem ujrzałem:

a oto wielki tłum,

którego nie mógł nikt policzyć,

z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków,

stojący przed tronem i przed Barankiem.

Odziani są w białe szaty,

a w ręku ich palmy.

10 I głosem donośnym tak wołają:

«Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie

i u Baranka» (…).

(…) Pierwsze ikonograficzne przedstawienia Wjazdu [do Jerozolimy] pochodzą z IV wieku. Kompozycja ikony przedstawia po lewej stronie Chrystusa z uczniami, a po prawej witających Go tłoczących się
w bramie mieszkańców.  Centralną postacią ikony Wjazdu jest Jezus Chrystus, ukazany w chwili, gdy na ośle wjeżdża do Jerozolimy. Osiołek ma głowę potulnie pochyloną ku ziemi.  Na drugim planie ikony znajduje się drzewo, symboliczne mury Jerozolimy i Góra Oliwna. Na ikonie triumfalnego Wjazdu Chrystusa do Jerozolimy spoczywa smutne piętno zbliżającego się Ukrzyżowania, ale też przenika radość z powodu bliskości Zmartwychwstania (…).

https://i-antyki.pl/ikona-wjazdu-panskiego-do-jerozolimy.html

Jedno z najstarszych zachowanych przedstawień Wjazdu Jezusa do Jerozolimy znajduje się
w Monasterze św. Katarzyny na Synaju. To ikona z kręgu bizantyjskiego. Ikony w tradycji zachodniej nawiązują w swojej formie do ikon bizantyjskich i wiernie oddają treści przekazane przez Ewangelistów. Najistotniejsze elementy ikony Wjazdu Jezusa do Jerozolimy zostały szczegółowo opisane przez Dionizjusza z Furny w jego słynnym dziele „HERMENEIA czyli objaśnienie sztuki malarskiej”.

(… ) ŚWIĘTO NIESIENIA PALM [BAIOPHÓROS]

70. Gród, wokoło góry, Chrystus siedzący na osiołku i błogosławiący; za Nim apostołowie, przed Nim, wysoko na górze, drzewo, a na nim dzieci obcinające toporkami gałęzie i rzucające je na ziemię. Jedno dziecko wspina się [na drzewo] i patrzy w dół na Chrystusa; pod osiołkiem również dzieci – jedne trzymają gałęzie, drugie mocują się, inne rozścielają swe odzienie, a jeszcze inne wyciągają sobie ciernie ze stóp. Przed bramami grodu mężowie i niewiasty żydowskie z dziećmi w objęciach i na ramionach,
i także z gałęziami w dłoniach. Inni z okien i murów grodu patrzą na Chrystusa (Mt 21,1–9; Mk 11,1–10; Łk 19,29–38; J 12,12–15) (…).

Niedzielą Palmową zaczyna się ostatni tydzień Wielkiego Postu. To według Ojców Kościoła czas na zadanie sobie pytań: – jaki był dla mnie ten post?, – czy jeszcze w tym ostatnim tygodniu postu mogę/powinienem coś zmienić?, co przyniosło mi chwilę spokoju, wyciszenia, zbliżenia się do Tajemnicy?

W poprzednim wpisie wspomnieliśmy, że w Wielkim Poście odprawiane są jedne z najważniejszych
i zarazem najpiękniejszych nabożeństw: Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale. Jak podają różne źródła Gorzkie Żale nawiązują treścią do tradycji pieśni pasyjnych, lamentacji, płaczów. Ich schemat oparty jest na schemacie Jutrzni z modlitwy brewiarzowej. Nazwa Gorzkie Żale pochodzi od pierwszych wyrazów pieśni: „Gorzkie żale przybywajcie, serca nasze przenikajcie” zwanej Pobudką. Posłuchajcie wykonania tej przejmującej pieśni przez  zaprzyjaźnioną z naszą Pracownią, związaną też rodzinnie z Bieszczadami, krakowską artystkę – Agatę Rymarowicz: https://www.youtube.com/watch?v=hLTPDeT18vs 

Prezentowana tu ikona, która powstała w naszej pracowni, jest opracowana właśnie na podstawie powyżej zaprezentowanych opisów, przemyśleń własnych i zapożyczonych. To piękna ikona – staraliśmy się, oczywiście skrótowo – opisać powyżej jej symbolikę, kontekst w którym jest tak mocno „osadzona”. 

Jak zawsze zapraszamy Państwa do Naszej Pracowni VERAIKON w Cisnej. Chętnie podejmiemy się również namalowania na Państwa zamówienie ikony ilustrującej Wjazd do Jerozolimy – przesłanie jakie ze sobą niesie ta ikona, jest przecież aktualne przez cały rok, a nie tylko w Niedzielę Palmową.

T.B.

Wydarzenia Wielkiego Postu w codzienności i malarstwie ikonowym. Przedstawienia Krzyża Świętego.

Dzisiaj chcemy przedstawić ikony Krzyża Świętego jakie powstają w naszej pracowni. W tym opracowaniu nie mamy zamiaru, a zwłaszcza kwalifikacji, by głęboko wchodzić w rozważania liturgiczne na temat znaczenia i symboliki Krzyża dla Chrześcijan, zwłaszcza teraz, gdy zaczyna się Wielki Post. 

Krzyż dla chrześcijan jest znakiem odkupienia, symbolem miłości Boga do człowieka. Znakiem krzyża chrześcijanie rozpoczynają wiele czynności, jeszcze do niedawna znak krzyża czyniono na bochenku chleba przed jego rozkrojeniem. Krzyżem się błogosławi (dobrze życzy) i poświęca – czyli oddaje się kogoś lub coś w ręce Boga, rodzice błogosławią dzieci w czasie Chrztu Świętego czy przed ślubem. Jest on symbolem męki i śmierci Jezusa Chrystusa, ale jednocześnie znakiem nadziei i odrodzenia dla ludzkości. Krzyż przypomina wiernym o ofierze, jaką Pan Jezus złożył dla zbawienia ludzkości oraz o sile i miłości Boga. 

(…) Przez życie, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa [Bóg] objawił swoją tożsamość, dokonał odkupienia świata i wezwał ludzi do zbawczego dialogu ze sobą. Misterium paschalne stanowiło apogeum posłannictwa Jezusa Chrystusa i Jego ziemskiej misji. Było wyznaczoną przez Ojca „godziną Syna Człowieczego” (por. J 12, 23), w której dokonało się dzieło zbawienia świata. Krzyżowa śmierć Syna Bożego stanowiła centralny akt tajemnicy zbawienia i w pełni urzeczywistniała plany Boga Ojca. Dlatego Krzyż Jezusa Chrystusa, uwiarygodniony poprzez rezurekcję, stoi w centrum chrześcijańskiej wiary i stanowi serce kerygmatycznego przepowiadania Dobrej Nowiny o zbawieniu (…) (Ks. Mgr Lic. Błażej Małolepszy „Sens Krzyża Chrystusa W Ujęciu Josepha Ratzingera/Benedykta XVI. Uniwersalne Znaczenie – Współczesny Kontekst”).

Krzyż jest także symbolem jedności i wspólnoty wśród wyznawców chrześcijaństwa. Bez względu na różnice doktrynalne czy kulturowe, Krzyż jest jednym z elementów, który łączy wszystkich chrześcijan w jedną wspólnotę wiary. Jest to symbol, który przypomina o podstawowych wartościach i naukach zawartych w Piśmie Świętym.

Zanim możemy opisać to, kiedy tak naprawdę poznajemy Krzyż, kiedy przeżywamy śmierć Jezusa Chrystusa na nim, a później Zmartwychwstanie, powinniśmy zacząć od przypomnienia tego czym jest Wielki Post. To okres pokuty. Pokutujemy żeby oczyścić swoje ciało, umysł i duszę, i możliwie jak najlepiej przygotować się do najważniejszego święta Chrześcijan: Wielkanocy. Podobnie jak Chrystus, który spędził na pustyni 40 dni, każdy Chrześcijanin powinien co roku taki czas przeznaczyć na swoją prywatną pustynię.

Wielki Post to okres liturgiczny, w którym poprzez modlitwę, post i jałmużnę przygotowujemy się na śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa. Tradycyjnie post jako ascetyczny okres przygotowania do Wielkanocy trwa przez 40 dni od Środy Popielcowej do Wigilii Paschalnej – wyłączając z niego niepostne niedziele. 

Liczba czterdzieści to jeden z ważniejszych liczb-symboli w Piśmie Świętym: 40 dni trwał potop, 40 dni i 40 nocy Mojżesz przebywał na Synaju, przez 40 lat Izrael błąkał się po pustyni po wyjściu z Egiptu, 40 dni i nocy Eliasz wędrował na górę Horeb, 40 dni trwało nękanie Izraela przez Filistynów aż Dawid ich zwyciężył, a przede wszystkim 40 dni Chrystus pościł na pustyni. Jednym słowem zawsze był to okres przygotowania się do ważnych wydarzeń. 

Okres przygotowawczy do wielkich wydarzeń nigdy nie miał przypadkowego miejsca. 40 dni odbywało się na… pustyni – czyli tam, gdzie nie ma zgiełku, chaosu, a jest cisza i skupienie. W takich okolicznościach człowiek zaczyna szukać Boga, pragnąć jego obecności. Dziś symboliczną pustynią może być dla nas każde miejsce, w którym odnajdziemy spokój, by skupić się na przygotowaniu na spotkanie z Bogiem. Dzięki temu, będziemy mogli wsłuchać się w głąb swojego serca. Te wydarzenia, które opisane są w  Biblii, wskazują symbolicznie czas przeżywania przez nas dzisiaj okresu Wielkiego Postu.

W okresie Wielkiego Postu, szczególnie ważna jest umiejętność harmonijnego łączenia trzech elementów: modlitwy, jałmużny i postu.

Modlitwa kieruje ku Bogu, pomaga nawiązać relację ze Źródłem mocy, miłości i nowego życia, to też płaszczyzna relacji z innymi ludźmi, weryfikująca wartość życia i wiary. W relacji do Pana Boga potrafimy sobie różne rzeczy wmówić. Znacznie trudniej jest to uczynić w relacji do drugiego człowieka. Jak to wypomniał Pan Jezus, są ludzie, którzy lubią dawać jałmużnę, żeby ich inni chwalili. Moment dawania jałmużny, spieszenia z pomocą nie może być pozbawiony pewnej skromności i miłości. Nie chodzi o to, żebym się dobrze poczuł, bo jestem świetnym chrześcijaninem. 

Jałmużnę warto rozumieć szeroko, nie tylko jako wrzucenie pieniążka do puszki – chociaż i to ma swoje znaczenie. Chrześcijanie pierwszych wieków jeżeli pościli i czegoś nie jedli, to zaoszczędzone jedzenie, czy pieniądze ofiarowywali biednym. I taki wymiar postu warto sobie przypomnieć – to czego sobie odmawiam powinno być darem dla drugiego człowieka.

Jałmużna to jest również niematerialna troska o bliźniego, który jest obok mnie i potrzebuje mojej obecności, i pomocy, albo chociaż dobrego słowa.

Zdarza się, że sens Wielkiego Postu jest przez niektórych bardzo spłycony. Między innymi dlatego, że dzisiaj dla wielu z nas post ten kojarzy się jedynie z tłustym czwartkiem w tygodniu poprzedzającym Środę Popielcową, odmawianiem sobie jakichś przyjemności, czy czasem „technicznego” przygotowania do Świąt Wielkiej Nocy.

Okres Wielkiego Postu rozpoczyna się w Kościele katolickim w Środę Popielcową, a kończy się gdy rozpoczyna się Msza Wieczerzy Pańskiej, która rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa.

Te trzy dni, będące pamiątką Ostatniej Wieczerzy, śmierci Chrystusa i nocy Jego zmartwychwstania to wielkie święto Kościoła. Liturgia Świętego Triduum Paschalnego stanowi jedną całość rozciągniętą na trzy pełne doby (Triduum oznacza trzy dni). W tradycji Kościoła rzymskokatolickiego Triduum uobecnia trzy etapy misterium Odkupienia. Etap pierwszy – Wielki Czwartek, podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus ustanowił dwa sakramenty, mocno ze sobą związane: sakrament Eucharystii i sakrament kapłaństwa, to także zapowiedź ofiary, etap drugi – wydarzenia Wielkiego Piątku zakończone śmiercią Chrystusa na krzyżu, etap trzeci – złożenie do grobu i Zmartwychwstanie. W istocie dla chrześcijan Triduum Paschalne trwa nieprzerwanie od Mszy Wieczerzy Pańskiej w wieczór wielkoczwartkowy, aż do Nieszporów Uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego w Niedzielę Wielkanocną wieczorem, uobecniając mękę, śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa.

Jest to jedyny okres w Kościele, gdy czas celebrowania liturgii w perspektywie wiary zrównuje się z czasem, w których mają miejsce wydarzenia z życia Jezusa. Czas liturgii utożsamia się z czasem męki. Miejsce celebry staje się przestrzenią drogi krzyżowej. Dla chrześcijan to  czas, w którym mogą – godzina po godzinie – wstępować w ślady Jezusa, postępować tuż za Nim. 

W okresie Wielkiego Postu w Kościele Katolickim odprawiane są jedne z najważniejszych i zarazem najpiękniejszych nabożeństw: Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale. Niosą one ważne przesłanie wiernym – wzbudzenie żalu i skłonienie do duchowej refleksji nad sobą.

Podczas tych nabożeństw, już przed Triduum Paschalnym, poznajemy Krzyż jaki dźwiga Jezus Chrystus i na którym umrze. Śpiewana jest także przepiękna pieśń pasyjna „Krzyżu Święty nade wszystko”. Jest ona tłumaczeniem fragmentu łacińskiego hymnu „Sław, języku, bój chwalebny”. Autor utworu – Wenancjusz Fortunat, biskup Poitiers – ułożył go dla uczczenia fragmentu drzewa Krzyża świętego, który został podarowany księżniczce Radegundzie w 569 r. przez cesarza Justyna II.

Zaprzyjaźniona z naszą Pracownią, związana też rodzinnie z Bieszczadami, krakowska artystka, śpiewająca poetka, Agata Rymarowicz, wyjątkowo pięknie i przejmująco śpiewa tę pieśń. Posłuchajcie: https://www.youtube.com/watch?v=h5b-pN_NPXs 

Ikonografia Wielkiego Postu nie jest tak bogata, jak ta, która związana jest z Triduum Paschalnym. Skrótowo można przedstawić najczęstsze tematy – wydarzenia jakie pojawiają się w malarstwie ikonowym. Tu już pojawia się wiele ikon przedstawiających wydarzenia Ostatniej Wieczerzy: umycie stóp uczniom przez Jezusa, wieczerza – ustanowienie sakramentów kapłaństwa i eucharystii. Dalej modlitwa w Ogrójcu, śpiący uczniowie, pojmanie Jezusa Chrystusa, zaparcie się Piotra, sąd Annasza i Kajfasza nad Jezusem.  W Wielki Piątek Jezus skazany na śmierć przez namiestnika cesarskiego Piłata, ubiczowanie, wyszydzanie, ukoronowanie cierniem, Droga Krzyżowa aż do śmierci na Krzyżu, Matka Boża i Św. Jan Apostoł pod Krzyżem, zdjęcie Jezusa z Krzyża, złożenie ciała do grobu, Zmartwychwstanie, dalej Doga do Emaus. Wszystkie te przedstawienia/kanony są opisane w dziele „HERMENEIA czyli objaśnienie sztuki malarskiej” Dionizusza z Furny. 

Jak już wspominaliśmy, w Wielkim Poście odprawiane są nabożeństwa Gorzkie Żale i Droga Krzyżowa składająca się z XIV stacji. W wielu kościołach stacje te są zilustrowane ikonami. Bardzo piękne ikony Drogi Krzyżowej możemy zobaczyć w Kościele Św. Jacka (Ojcowie Dominikanie) w Rzeszowie. 

Z Wielkim Postem wiąże się jeszcze jedna ważna ikona Niedzieli Palmowej – „Wjazdu Jezusa do Jerozolimy” – możemy spotkać wiele jej „wariantów”. Wszystkie jednak opowiadają, że wjeżdżającego do Jerozolimy Jezusa witano jak króla, jednak sam Jezus, dosiadając osiołka, ukazał w ten sposób inne oblicze swojego królowania. „Królowie wjeżdżali do miast na koniu bądź rydwanie, w okazałych szatach. Jezus wjeżdżając na osiołku wypełnił proroctwo proroka Zachariasza, który zapowiadał, że do Jerozolimy wjedzie król na osiołku – zwycięski, ale pokorny – i będzie to król przynoszący pokój”.

Dość długi ten wstęp do prezentacji powstających w naszej Pracowni ikon Krzyża Świętego. Jednak uznaliśmy, że musimy się „porwać” na zebranie najistotniejszych faktów, informacji, prawd i rzeczywistości wydarzeń sprzed 2000 lat.

Prezentujemy dwa Krzyże. Pierwszy to Krzyż San Damiano z Bazyliki Św. Klary w Asyżu

Istnieje przekaz, iż w kościele św. Damiana w Asyżu Franciszek usłyszał głos dochodzący od wizerunku Ukrzyżowanego: „Franciszku, odbuduj mój dom”. Wówczas odmówił modlitwę:

„Najwyższy, chwalebny Boże, rozjaśnij ciemności mego serca i daj mi, Panie, prawdziwą wiarę, niezachwianą nadzieję i doskonałą miłość, zrozumienie i poznanie, abym wypełniał Twoje święte i prawdziwe posłannictwo”.

Jezus, choć przybity do Krzyża czterema gwoździami, nie wisi na nim, lecz stoi z rozpostartymi ramionami niczym zmartwychwstały Pan Chwały jakby wszystkich obejmował. Nawet na Krzyżu Chrystus nie traci nic z godności Pantokratora obejmującego swymi ramionami cały świat, a Krzyż staje się Jego tronem. Choć niepojętym jest szukać życia na Krzyżu, to ciało Jezusa jest rozświetlone, eksploduje blaskiem w momencie śmierci.

Drugi Krzyż to Krzyż Mistrza Krzyży Błękitnych również z Asyżu, z Bazyliki św. Franciszka.

Na tym Krzyżu Jezusa otaczają Matka Boża i Jan Apostoł. Obie te postacie przedstawione są pełne milczącego żalu. Maryja ma twarz spiętą bólem. Na znak opłakiwania przyciska rękę do policzka. Jej twarz wyraża ogromny smutek, lecz Matka nie wylewa potoku łez. Wręcz przeciwnie, Jej sylwetka jest wyprostowana, prawą ręką wskazuje na krzyż, jest wierna do końca i całym sercem lgnie do Miłości.

Święty Jan należał do grona trzech najbliższych uczniów, którzy towarzyszyli Jezusowi w najważniejszych wydarzeniach. To właśnie on był obecny podczas Przemienienia na Górze Tabor, gdzie doświadczył boskiej chwały Chrystusa. To jego Jezus nazwał „umiłowanym uczniem” za oddanie i lojalność. Jan był jedynym apostołem, który pozostał wierny do końca, stojąc pod krzyżem podczas ukrzyżowania. To właśnie jemu Jezus powierzył opiekę nad swoją matką, Maryją.

T.B.

Spotkanie Pańskie w ikonografii i tradycji.

W dniu 2 lutego, albo też w piętnastym dniu tego miesiąca, zawsze czterdzieści dni po uroczystościach Bożego Narodzenia, obchodzimy święto Ofiarowania Jezusa Chrystusa w Świątyni.

 Sam obrzęd ofiarowania wykształcił się jako upamiętnienie wyjścia Izraelitów z Egiptu i stanowi tzw. prawo mojżeszowe. Poprzez Mojżesza Bóg wskazać miał, że każdy pierwszy owoc polny, pierwsze urodzone zwierzę i pierworodne dziecko płci męskiej ma być Jemu poświęcone. Ponieważ reguła ta nie zakładała dosłownej ofiary z ludzi, a raczej jej zakazywała, obowiązkiem rodziców pierworodnego syna było wykupienie go w obecności kapłana (niekoniecznie jednak w świątyni). Ojciec nowo narodzonego zobowiązany był złożyć kapłanowi opłatę pięciu syklów srebra. Ofiarą ubogich były dwie synogarlice lub po prostu dwa gołębie.

 Podłożem literackim i teologicznym ikonografii Ofiarowania Chrystusa (tożsama nazwa to Spotkanie Pańskie) jest relacja Ewangelisty Łukasza. Niewiele już do tej szczegółowej relacji wnoszą apokryfy (chociaż budzi ciekawość opisanie Symeona jako 120 letniego schorowanego starca, który w momencie pojawienia się Chrystusa w świątyni „powstał i skoczył ku niemu jak koziołek” – z Ewangelii Arabskiej Jana).

 Ofiarowanie Pańskie jest najstarszym świętem obchodzonym przez Chrześcijan. W Jerozolimie uroczystości obchodzono przykładnie, a najstarsze wzmianki dotyczą końca IV w. Z Jerozolimy święto rozpowszechniło się na kościół wschodni i całkiem szybko wprowadzono je i do kościała zachodniego, początkowo jako dzień św. Symeona. Od początku uzyskało na zachodzie charakter maryjny. Odbyła się podówczas wielka procesja do sanktuarium maryjnego w Rzymie – bazyliki Santa Maria Maggorie. O tym za chwilę.

 Chociaż w literaturze bizantyjskiej, hymnach i homiliach tego kręgu kulturowego Ofiarowanie Chrystusa staje się częstym tematem od V w., w ikonie sprzed epoki ikonoklazmu (VIII w.) przedstawienia o tej tematyce należą do rzadkości. W przedstawieniach ikonowych temat ten prezentowany jest jako teofania – akt objawienia. Główny bohater to – obok małego Jezusa i w ślad za Pismem – Symeon, który rozpoznaje w dzieciątku Zbawiciela. Symeon zastępuje miejsce kapłana przy ołtarzu i ukazany jest na podwyższeniu. Ołtarz stanowi centralne miejsce w kompozycji całej ikony. Ponieważ historycznie ceremoniał miał miejsce wewnątrz Świątyni Jerozolimskiej, dostrzegamy na ikonie elementy architektury, a ponad postaciami draperię w odcieniu czerwieni (bizantyjskie velum ). Na ołtarzu twórcy ikon umieszczali początkowo zwykle kielich, rzadziej księgę Pisma, potem również lichwiarz ze świecą. 

 Postać małego Jezusa to naturalnie centrum wydarzenia utrwalonego na desce, także teologicznie. Jego usytuowanie może być różne – w najstarszych przedstawieniach to Maryja trzyma w ramionach dziecko, podczas gdy Symeon wyciąga po nie swe ręce. Około XI w. decydowano się sytuować postać Jezusa raczej bezpośrednio w ramionach Symeona. Puste dłonie Maryi uniesione są niekiedy do jej policzka, co tożsame jest z tym, jak ukazywano ją w scenie Ukrzyżowania.

 Za każdym razem ukrytych jest w tej  świątecznej ikonie wiele znaczeń. Wyrzeczenie i ufność Maryi. Początek jej cierpień jako Matki Boga Ukrzyżowanego. Akceptacja woli Ojca, czy ludzki lęk przed śmiercią, kiedy to Jezus wyciąga ręce w kierunku Symeona lub odwrotnie – odwraca się od niego. Uosobiony w postaci Jezusa kres Starego i początek Nowego Przymierza. Spotkanie Boga-człowieka ze swoim Kościołem. Ofiara Chrystusa w kontekście paschalnym jak i eucharystycznym.

Ewangeliarz to zapewne symbol liturgii słowa, kielich – liturgii eucharystycznej tj.dwóch zasadniczych części mszy świętej, zarówno w obrządku wschodnim jak i zachodnim.

Jakkolwiek by nie odnieść się do samego zdarzenia i dalszego przebiegu wypadków, lichtarz ze świecą przypominać ma nam, że Ofiarowanie Pańskie jest dla Chrześcijan świętem faktycznie radosnym. Dla wierzących Chrystus Wcielony jest Światłością i Wybawieniem.

 Za postacią Maryi kanonicznie na ikonie przedstawia się osobę Józefa, przy boku Symeona zaś postać prorokini Anny. Ta najczęściej wznosi ręce w geście modlitwy lub podtrzymuje w dłoniach zwój pisma. Na nim umieszcza się tekst następujący: „to jest dziecko, które stworzyło niebo i ziemię”. Józef przybywa na miejsce z parą ptaków w dłoniach.

 W przedstawieniach bizantyjskich główne postaci ręce owinięte mają połami płaszcza na znak szacunku dla świętości. Symeon niekiedy występuje w stroju arcykapłana, co ma być w założeniu upodobnieniem go do postaci Zachariasza w scenie ofiarowania Maryi.

W ikonografii zachodniej oraz na obszarze gdzie ikona miesza się ze sztuka ludową temat Ofiarowania Chrystusa przedstawiano nie tyle z większa swobodą do tradycyjnego kanonu, ale i z większym audytorium. Można dojrzeć, także na ikonie dzisiaj prezentowanej, że naturalnie nadal obecny ołtarz tutaj malowany jest na kształt zasłoniętego czerwonym suknem stołu, podobnego temu, który widzimy w scenie Zwiastowania. W tej ludowej ikonie dostrzeżemy też kolejny charakterystyczny dla niej zabieg – czerwony baldachim zamienia się w na wpół teatralną kurtynę.

 Istnieją także w ikonografii zachodniej – chociaż rzadko – dosłowne przedstawienia Maryi z mieczem przenikającym jej ciało; w domyśle – duszę (np. ikona z Borysławki). To dosłowna ilustracja proroctwa Symeona: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,35). Jednocześnie często ubierano Symeona w biskupią mitrę, co jest typowe dla wschodu. To swoiste połączenie sztuki wschodu i zachodu, szczególnie gdy dołożymy do tych elementów (od średniowiecza miecz to u nas atrybut Matki Bożej Bolesnej) jeszcze znajomą nam płonącą świecę, trzymaną przez kokoś z tłumu.

 Ponieważ na zachodzie powtarzano w ikonie także rozwiązania typowe dla baroku, skorzystano z czasem z pomysłu, by przedstawiać czy to Józefa, czy Maryję w pozie klęczącej – jest to typowy barokowy sposób pokazywania Maryi w scenie Zwiastowania.

Co ciekawe, ten kto malował ikonę, ale nie opanował dość dobrze informacji przekazanych w Piśmie, czasem błędnie utożsamiał Annę z matką Maryi i przez to umieszczał na ikonie i postać jej męża, Joachima. Istnieją więc i takie ikony, gdzie błąd ten powielano. Prorokini Anna nie tylko nie była rodzicielką Matki Bożej, ale i – według słów spisanych przez Łukasza – żyła w tamtym momencie w żałobie po zmarłym mężu.

Dawne zwyczaje i pozostałości dawnych wierzeń odnaleźć można w religijności ludowej. Obok świąt odnoszących się do wydarzeń z życia Jezusa Chrystusa, funkcjonują równolegle święta maryjne, bardziej lub mniej osadzone w naszej ludowości. Przezorni pierwsi misjonarze na terenach zamieszkiwanych przez Słowian prowadzili działalność ewangelizacyjną w odwołaniu do ówczesnej kultury ludowej. Taki sposób chrystianizowania miał działać lepiej, bo w założeniu nie aż tak inwazyjnie. To dawnym obrzędom ubranym w miejscowy klimat i kontekst kulturowy nadawano chrześcijańską interpretację i adaptowano do liturgii kościoła, nie odwrotnie.

W tym kontekście święto Ofiarowania Pańskiego celebrujemy jako uroczystości Matki Bożej Gromnicznej. Genezą tej uroczystości jest pogański ceremoniał ku czci Luperkusa – wilczego bóstwa, opiekuna pasterzy, chroniącego ich stada przed wilkami. Podczas świętowania tzw. luperkaliów kluczowe były nocne pochody w blasku płonących pochodni. Zastąpiono je w VI w. procesją gromniczną, najpierw w Rzymie, potem na coraz szerszych zachodnich terenach. Śpiewane podczas obchodów antyfony wskazywały za to na powiązania z tradycją wschodnią.

Na drugim z prezentowanych obrazów elementy religijne wydają się mieszać z magicznymi.

Jak każda ikona i ta ma w sobie to co niedopowiedziane, a czytamy z niej historię Maryi Panny, której przywilejem było sprowadzenie na świat niebiańskiego Światła (Syna). Blask niesionej przez nią gromnicznej świecy chroni nas i przychodzi z odsieczą. 

Na zdjęciach ikony wykonane w pracowni:

Spotkanie Pańskie/Ofiarowanie Chrystusa w Świątyni wg ikony z cerkwi św. Mikołaja w Kožanach, XVII w.,

Matka Boża Gromniczna wg pracy Jolanty Miklasz-Pyś, XX/XXI w.

Tekst na podstawie:

Janocha M., Ofiarowanie Chrystusa w ukraińskim i białoruskim malarstwie ikonowym, 2000;

Kupisiński Z., Święto Matki Boskiej Gromnicznej w religijności ludowej, 2005.

K.K.gr

Święta Anna – Babcia Jezusa. Ikonografia Świętej

Wpisem tym uhonorować chcemy postać Świętej Anny – babci Jezusa.

Dziękujemy też Wszystkim, którzy kontaktujecie się z nami w sprawie zamówień lub w naszej galerii wybieracie ikony dla swoich wnuków. Za każdym razem bez wyjątku ujmuje nas Wasza oczywista miłość do nich.

Kult świętej Anny, matki Maryi i babci Jezusa swoimi korzeniami sięga czasów wczesnego chrześcijaństwa. Podobno pierwsza świątynia pod wezwaniem św. Anny (i św. Joachima) istniała już w IV w. i umiejscowiona była w Jerozolimie przy sadzawce Betesda, przy której Jezus uzdrowił chorego w szabat. Dodajmy, że właśnie w tym miejscu wg tradycji znajdować miał się dom małżonków i rodziców Maryi (także grób Świętej).

Wiadomości o życiu świętej Anny czerpiemy z apokryfów (nie wspomina o niej Pismo Święte). Przede wszystkim są to Protoewangelia Jakuba oraz Ewangelia Pseudo -Mateusza. Wyobrażenie św. Anny na ikonie nie wynika więc z dowolności. Apokryfom nie odmawiano wartości ze względu na zawarte w nich prawdy przekazywane przez ustną tradycję kościoła. Obok apokryfów w łacińskiej i bizantyjskiej Europie postać św. Anny określały także modlitwy i … pieśni, tak kościelne jak i te oparte na szeroko rozumianej ludowości (na przykład ujmująca i prosta, ale śpiewana w świątyniach zaśpiewka „Anno święta prośże wnuka, niech ma każdy czego szuka”, i dalej: „Niech Twój Wnuk i Córka Święta, strzegą wiary w serc zamętach”). Prostota języka i charakter pątniczy utworu wskazują na ludowe pochodzenie i szczególnie w obrzędowości ludowej św. Anna czczona jest jako babka Chrystusa i do niej kierowane są prośby o skuteczne wstawiennictwo w sprawach, o które się modlimy.

 W kościele prawosławnym o św. Annie mówi się z przydomkiem Sprawiedliwa (dokładnie: Święta Anna Sprawiedliwa). Taki tytuł otrzymują święci, których żywot naznaczony jest „świętością w życiu codziennym”.

 Święta Anna jest nie tylko łączniczką pokoleń i patronką życia rodzinnego, ale tez osobą pełna ufności bożej i świadkiem wiary. Doświadczyła bezsilności w obliczu bezdzietności do późnych lat życia, ale jej cierpliwość w modlitwie i zawierzenie Bogu zostały nagrodzone, gdy na świecie pojawiła się Maryja. Anna z królewskiego pokolenia Dawida poślubiona została przez Joachima w ich wczesnej młodości. Rodzina długo nie powiększała się o upragnione potomstwo. Życie płynęło należycie, a dostatniość pozwoliła im na dzielenie się z biednymi i sierotami. Gdy Joachim zhańbiony brakiem potomstwa (cóż, takie mamy podania o tych czasach) odsunięty został od pierwszeństwa złożenia ofiary w świątyni, udał się na pustynię,  gdzie, niczym w późniejszych wydarzeniach Jezus, spędził 40 dni i nocy. Szczególnym wydarzeniem jest w tej historii opowieść o spotkaniu Joachima ze św. Anną pod Złotą Bramą. Tutaj wiąże się historia św. Anny z Chrystusem i tutaj też znaleźli twórcy ikon temat do swoich malowideł. Dziadkowie Jezusa są tu ukazani w asyście dworzan oraz pasterzy – wszak z nimi Joachim przebywał na pustyni i może być to fundament do figury Dobrego Pasterza. Przed samym spotkaniem zarówno Joachimowi, jak i Annie pozostającym w oddaleniu od siebie i spędzającym czas na nieustannej modlitwie, ukazał się anioł. Anioł zwiastował przyjście na świat ich córki, ale też ich późniejsze spotkanie jest pierwszym wydarzeniem uroczyście zapowiadającym zbawienie ludzkości przez Chrystusa. Jako początek nowego Odkupienia znalazło więc swoje miejsce w ikonografii.

 Umiejscowienie spotkania św. Anny z Joachimem pod Złotą Bramą jest nieprzypadkowe – jest to jedna z siedmiu bram Starego Miasta, ta która w tradycji żydowskiej winna pozostawać zamknięta, ta skierowana na wschód. Za prorokiem Ezechielem: „Nikt nie powinien nią wchodzić, ponieważ Jahwe, Bóg Izraela wszedł nią”. W wymiarze realnym i symbolicznym otwarta zostanie przez Mesjasza. Scena spotkania umiejscowiona właśnie w tym miejscu podkreśla rolę św. Anny w Tajemnicy Wcielenia.

 Co ciekawe, często na takich przedstawieniach w tłumie dwórek znajdują się trzy kobiety o identycznych twarzach, ale w trzech różnych sukniach. Poprzez kolory ich ubioru kobiety te symbolizować mają trzy cnoty św. Anny. Pierwsza – w sukni purpurowej – to miłość, w jasnobłękitnej stoi wiara, w malachitowej zieleni – nadzieja. Ten zabieg uwidacznia postać św. Anny znanej ze swojej pobożności i dobroci.

 Wsród wyobrażeń narracyjnych dotyczących św. Anny w ikonografii znajdziemy też m.in. zwiastowanie św. Annie, ofiarowanie Maryi do świątyni Jerozolimskiej i jej powrót do domu rodziców, nauczanie Maryi przez św. Annę, czy też powszechną scenę Narodzenia Maryi Panny.

Obok wyobrażeń narracyjnych ze św. Anną pojawiają się wyobrażenia reprezentacyjne (co oczywiste dla ikony i takie przedstawienia nie pozbawione są wątku chrystologicznego). Święta Anna pokazywana jest na ikonie z Dzieciątkiem Marią zarówno na wzór Matki Bożej Hodegetrii, jak i Matki Bożej Czułej.

Do częstych przedstawień św. Anny należy wizerunek świętej Anny Samotrzecia (albo Samotrzeć). „Samotrzeć’ tłumaczyć można jako „we troje razem” – św. Anna sama jest trzecia w porządku chrystologicznym, jak już wiemy uczestniczy w dziele naszego Zbawienia. W tym przedstawieniu mamy do czynienia z ukazanymi wspólnie trzema postaciami: św. Anną oraz Matką Bożą w towarzystwie Jezusa Chrystusa.

Święta Anna Samotrzeć to szczególna grupa przedstawień (często rzeźb), nawiązująca do naturalnej genealogii Babki, Matki i Wnuka, ale w teologicznym znaczeniu mówi naturalnie o czymś więcej. Kompozycja jest tu najczęściej osiowa – tzn. postacie ukazywane są w układzie pionowym. Święta Anna siedzi na drewnianym tronie, poniżej (na kolanach Anny) znajduje się Maryja (jako dziewczynka), na jej kolanach zaś usytuowane jest Dzieciątko Jezus. Dłoń Anny unosi się nad głowa Jezusa, co przyjmuje się za znak i symbol przyszłej męki i cierpienia.

Niekiedy rezygnowano z tego osiowego przedstawienia i umieszczano postaci Maryi i Jezusa symetrycznie po prawej i lewej stronie św. Anny. Za historykami i teologami odczytuje się to w sposób następujący: Chrystus podtrzymywany na prawym ramieniu to odesłanie do prawej strony ołtarza, które jest miejscem Nowej Ewangelii. Lewa strona, po której usadowiona jest Maryja, to miejsce dla Starego Przymierza. Albo też: prawa strona to Prawo, które Chrystus przynosi, lewa strona to ta bliższa sercu – odpowiada (maryjnej) miłości.

Nie mamy dziś dla Państwa sfotografowanej ani ikony ze sceną spotkania pod Złotą Bramą, ani św. Anny w towarzystwie Maryi oraz Jezusa. Pokazać chcemy dwie inne ikony wykonane w pracowni.

Pierwsza to św.  Anna z Marią oparta na wizerunku Bogurodzicy z Dzieciątkiem w typie Eleusy (Matki Bożej Czułej). Kolejna to częste w przedstawieniach ikonowych Narodzenie Maryi Panny. Pierwowzór pochodzi z cerkwi św. Czterdziestu Męczenników w miejscowości Wielkie Tyrnowo w Bułgarii. Ta pochodzącą z XVIII w. ikona została wykonana wg klasycznego wzoru – św. Anna ukazana jest w komnacie wraz z posługującymi jej dwórkami (oraz Joachimem). Anna spoczywa na podwyższonym łożu, służebnice przynoszą jej posiłek, czy też przygotowują się do kąpieli nowonarodzonej dziewczynki. Scena rozgrywa się w otoczeniu architektury, a pod łukami budowli przewieszony jest czerwony welon, co sygnalizuje nam, że scena ma miejsce we wnętrzu. Dodać też można, że pokazana na ikonie  czynność przynoszenia darów i pożywienia, jest sama w sobie zwyczajem przejętym z dworskiego ceremoniału narodzin cesarskiego dziecka. Widoczna w dłoniach Świętej czasza to zapowiedź Eucharystii – naczynie ze starotestamentową manną, albo aluzja do Matki Bożej, która w liturgii jest przecież „naczyniem najświętszego pokarmu”.

Na podstawie:

Onasch K., Schnieper A., ikony. Fakty i legendy., 2013;

Mączka E., Mikołajczak S., Święta Anna w wierze, pobożności i sztuce – dawniej i dziś, 2021.

K.K.